Śreniawitów 3/55 03-188 Warszawa

Zjawisko, którego objawy znane są pod nazwą refluks, jest konfliktem odmowy przełknięcia czegoś. Nie chcę z czymś żyć, nie chcę czegoś przyjąć, nie chcę, aby coś stało się moje. 

Nie jest to konflikt kęsa, bo nie chodzi tu o potrzebę życiową, ale raczej konflikt odmowy – nie chcę z czymś żyć.

W jaki sposób powstaje konflikt wywołujący refluks? 

Próbują coś w nas wmusić, zmusić do przełknięcia czegoś. Np.: od dziś będziesz się tym zajmował, z tym musisz się pogodzić, będziesz to robił, z tym musisz żyć, musisz pogodzić się z tym, że jesteś nieuleczalnie chory. Jest to cokolwiek, do czego chcą nas zmusić, stawiają nas przed faktem dokonanym, co skutkuje odruchem odrzucenia. To niemożliwe, nie wierzę, nie chcę z tym żyć. 

Przykład obrazujący aktywny okres konfliktu:

W pracy, obarczono mnie nowymi zadaniami, a ja i tak ledwo sobie radzę z dotychczasowymi obowiązkami, które wypełniają cały mój czas w pracy. Tymczasem kierownictwo chce mi narzucić dodatkowe zadania i żebym robił jeszcze więcej. Nie potrafię tego zaakceptować, nie chcę, nie odpowiada mi to, nie godzę się na to. W aktywnym okresie konfliktu pojawia się owrzodzenie przełyku, które wywołuje nadwrażliwość, ponieważ nabłonek przełyku, to tzw. skóra wewnętrzna, w ten sposób reagująca. Człowiek zaczyna odczuwać zgagę, pieczenie przełyku, co jest bardzo nieprzyjemnym uczuciem.

Na skutek wystąpienia konfliktu, w pewnym obszarze mózgu dochodzi do krótkiego spięcia i rozerwania połączeń nerwowych. Obszar ten położony jest bardzo blisko strefy, odpowiedzialnej za nabłonek płaski przełyku, błony pokrywającej przełyk oraz bardzo blisko ośrodka poruszania przełykiem. Bardzo często zdarza się, że oba te obszary jednocześnie zostają poruszone na skutek zmiany patologicznej, czy pojawienia się w mózgu ogniska Hammera.

W dawnej symbolice nie móc czegoś przełknąć oznacza niechęć do czegoś, brak akceptacji, a jednocześnie jest to biologia w czystej postaci. 

Sens biologiczny: skoro nie chcę czegoś przełknąć, upośledzony zostaje przełyk, abym nie musiał przełykać tego, czego nie chcę.

Przy refluksie kolejnym konfliktem jest  konflikt nieporozumienia oraz drugi kluczowy konflikt jest taki, że cały czas trzymam drzwi otwarte, aby usłyszeć jakieś dobre słowo podczas ciąży.

Przykład: para małżonków podjęła decyzję  o posiadaniu dziecka i przyszła matka myśli, że on się zgodził. Jest pokój dla dziecka, ale trzeba go przygotować na nadejście dziecka. Ciągle przypomina mu o tym, ciągle czegoś chce, ma atak histerii. Wtedy on nie wytrzymuje i mówi jej przykre rzeczy. Następnym razem, gdy ona robi mu wymówki, on siedzi cicho, boi się odezwać, a ona czeka na dobre słowo i nie słyszy tego od niego. Może to zaprogramować u niej refluks.

Konflikt niezgody z partnerem, oczekiwanie, że coś się wydarzy.

  • Chciałbym coś powiedzieć, ale nigdy nie byłem w stanie.
  • Chciałbym usłyszeć dobre słowo od matki, a tymczasem słyszę albo krytykę, albo wymówki.

Albo inna sytuacja: mój mąż mówił mi kiedyś miłe rzeczy, ale teraz już nie słyszę tych dobrych słów tak często jak kiedyś, czyli cały czas zostawiam symbolicznie drzwi otwarte.

Czym refluks nie jest?

Nie jest wynikiem osłabienia mięśni wpustu żołądka. Reluks powszechnie nazywany zgagą nie jest wynikiem cofania się kwasu solnego z żołądka i jego żrącego działania. Jak można coś takiego twierdzić? Przecież ten sam rodzaj nabłonka płaskiego, który pokrywa  żołądek, wyściela również przełyk. W jaki sposób kwas żołądkowy miałby powodować nadżerki czy owrzodzenie, skoro nabłonek płaski jest odporny na działanie kwasu. A więc nie od tego powstaje refluks. Jest on zatem wynikiem specjalnego programu biologicznego,  uruchomionego przez mózg, w związku z trapiącym nas konfliktem.

Co się wydarzy po rozwiązaniu konfliktu?

Rozpocznie się proces naprawczy, a wzdłuż przełyku pojawi się opuchlizna. A ponieważ jedynym sposobem naprawy tkanki dotkniętej wcześniej owrzodzeniem jest namnażanie komórek. Właśnie to możemy zaobserwować. Jeśli to zostanie poddane badaniu, to często diagnozą będzie nowotwór nabłonka płaskiego przełyku. Nie zapominajmy, że wcześniej było tam owrzodzenie, a my widzimy proces regeneracji uszkodzonej przez niego tkanki.

W okresie po rozwiązaniu konfliktu, odbywa się regeneracja nabłonka, a nowy nabłonek powstanie dokładnie w tym samym miejscu, co poprzedni. Kryzys minie, a bóle ustąpią. 

A więc jeśli ktoś cierpi z powodu bólu przełyku i nie podoba mu się to, powinien rozwiązać swój konflikt, zamiast zażywać leki celem zlikwidowania nadwrażliwości. Bo tylko takie działanie spowoduje natychmiastową ulgę i ustanie bólu. 

Wprawdzie wrócą one jeszcze podczas kryzysu,  będzie to wówczas oznaką faktycznego rozwiązania konfliktu. Człowiek może być całkowicie spokojny, jeśli zrozumie, że właśnie rozwiązał swój problem i ustały bóle przełyku. Wprawdzie czeka go jeszcze kryzys zdrowienia, po którym definitywnie skończy się specjalny program i wtedy już nie będzie śladu po refluksie.

Nigdy nie wiemy, jakie zdarzenie mogło przyczynić się do powstania różnych  dysfunkcji. nawet jak nam się wydaje, że odkryliśmy przyczynę. Jeśli choroba nie mija, to znaczy, że musi istnieć inny konflikt biologiczny i może dotyczyć któregoś z przodków. Na konsultacji jestem w stanie pomóc odkryć takie zdarzenia. Zapraszam.