Śreniawitów 3/55 03-188 Warszawa

Cholesterol produkowany jest przez naszą wątrobę i wykorzystywany do bardzo wielu celów.  Nie istnieje coś takiego jak dobry i zły cholesterol. A ostrzeżenia medycyny konwencjonalnej odnośnie związku między cholesterolem a miażdżycą i zawałami serca są wierutnym kłamstwem. Nie ma na to żadnego dowodu naukowego . 

Jak podchodzi do tego zagadnienia Totalna Biologia?

Funkcją biologiczną cholesterolu, jako tłustej substancji, jest oddzielenie dotkniętych zmianami ścian tętnic  od płynącej w nich krwi. Czyli najpierw w okresie konfliktu biologicznego następuje uszkodzenie wewnętrznych ścian naczyń, po czym w fazie naprawczej następuje odbudowa uszkodzeń, a cholesterol chroni cały proces i nie wstrzymuje procesów leczniczych. Istotnie mogą tworzyć się blaszki miażdżycowe, ale osadzają się one na ścianach naczyń w miejscu mikro-uszkodzeń. Żeby nie dochodziło do wypełniania miejsc uszkodzeń, należy nie dopuszczać do konfliktów, a jeśli już do nich dojdzie, jak najszybciej je rozwiązywać.

W procesach zmian naczyń krwionośnych poziom cholesterolu HDL podnosi się podczas aktywnego okresu konfliktu, natomiast cholesterol LDL rośnie w okresie wychodzenia z choroby. Co zatem chcemy nazywać „złym”, bądź „dobrym” cholesterolem? Jest to nonsens. Jeśli ktoś ma wysoki poziom LDL, to oznacza, że rozwiązał konflikt i jest w fazie zdrowienia. 

Jakie konflikty mogą wpływać na zwiększony poziom cholesterolu?

  • Głównym konfliktem jest przekonanie, że mogę liczyć tylko na siebie, nie mam wsparcia, muszę sama zapracować na rodzinę. W przypadku dziecka – również przekonanie, że nie ma wsparcia ze strony rodziców.
  • Drugim konfliktem jest konflikt samotności. Jestem sam/sama. Jeśli osoba jest w stresie, od nikogo nie może oczekiwać pomocy, pocieszenia. Czuję się samotna, dlatego pojawia się wysoki cholesterol.

Przy niskim poziomie cholesterolu konfliktem jest przekonanie, odczucie, że nie mogę się odnaleźć, realizować, bo brak mi odpowiednich środków. 

To nie dieta jest przyczyną nieprawidłowych wartości cholesterolu, a dramatyczne sytuacje, które spowodowały mikro-uszkodzenia wewnętrznych ścian tętnic. Większość cholesterolu w naszych ciałach jest produkowana przez wątrobę zgodnie z zapotrzebowaniem organizmu a tylko niewielka ilość jest dostarczana z pożywieniem. Praktycznie nasza dieta nie jest w stanie zmienić wartości poziomu cholesterolu w krwi!  Jednak powtarzane kłamstwa powodują, że ludzie przechodzą na różnego rodzaju diety (margaryna (sic!)), które podobno obniżają  jego poziom i niestety łykają przepisywane nagminnie statyny, które rujnują ich zdrowie. A jeśli ktoś już zacznie brać leki na obniżenie cholesterolu, będzie musiał je brać już do końca życia.