Śreniawitów 3/55 03-188 Warszawa

Medycyna konwencjonalna uważa zespół chronicznego zmęczenia za jedną z chorób cywilizacyjnych. Jeśli zmęczenie nie ustępuje po odpoczynku (np. po przespanej nocy nie nadajemy się do funkcjonowania) i trwa od dłuższego czasu, można uznać,  że jest to syndrom przewlekłego zmęczenia.

Kto jest najbardziej narażony zespół przewlekłego zmęczenia?

Osoby, które żyją w ciągłym biegu, prowadzą niezdrowy styl życia. Już słyszę głosy niektórych, że kto teraz nie jest zabiegany. Kto ma czas  zadbać o wypoczynek i zdrowe odżywianie, skoro często pracuje ponad swoje siły, żeby na wszystko wystarczyło. To wszystko prawda, ale jak długo można tak funkcjonować? Do czasu, aż padniemy z wyczerpania? Wtedy sytuacja będzie jeszcze gorsza i trudniej będzie z niej wyjść.

Terapeuci praktykujący  medycynę chińską uważają, że zmęczenie jest skutkiem zmniejszenia energii układu pokarmowego, spowodowanej złym wchłanianiem składników odżywczych. 

Ale co doprowadza do takiej sytuacji? Co jest przyczyną, że zaczyna nam źle funkcjonować układ pokarmowy, niedomagać wątroba czy trzustka?

Coraz częściej za przyczynę pogarszania się stanu zdrowia uważa się permanentny stres i wypalenie nadnerczy. Podobnego zdania są terapeuci Recall Healing i Totalnej Biologii. Uważają oni, że przyczyną są nasze konflikty przeżywane na co dzień. Emocje, które tłumimy i które  gromadzimy w sobie przez wiele lat, stają się nieodłączną częścią nas samych.   

Przy zespole przewlekłego zmęczenia występuje równocześnie kilku konfliktów, które dotyczą tej samej sytuacji lub wydarzenia.

Dominujący jest konflikt kierunku (reaguje kora nadnerczy). Jest to zgubienie drogi, zbytnie oddzielenie się od stada (od rodziny, przyjaciół, grupy wsparcia, wspólnoty religijnej). 

Nie mamy pewności, co przyniesie nam przyszłość. Paraliżuje nas strach, że wszystko możemy w jednej chwili stracić. Nie wiemy, nie mamy pewności jaki kierunek mamy obrać, aby zapewnić sobie przyszłość dostatnią i bezpieczną. Ciągle miotamy się, jaką drogę wybrać, w którym kierunku podążać. Mamy poczucie bezsilności, że nie umiemy dokonać wyboru i skutkiem czego nasze poczucie wartości drastycznie się obniża. 

Jeśli w naszym życiu nagromadzi się wiele sytuacji konfliktowych jednocześnie, wtedy mózg nie potrafi zaprogramować kilku chorób naraz, więc dokonuje złączenia i efektem tego jest chroniczne zmęczenie.

Podobne dylematy przeżywa osoba cierpiąca na depresję, toteż również tutaj warto  wyznaczać sobie cele i planować. Najpierw, co zrobię dzisiaj, a co mam do zrobienia w tym tygodniu. Planowanie pozwoli nam wyeliminować, chociaż na krótką chwilę znużenie i jeśli będziemy to robili codziennie to chwile, gdy nasza energia będzie wzrastać będą coraz dłuższe. Oczywiście, aby lepiej funkcjonować już teraz (zanim znajdziemy i rozwiążemy konflikty typu - „dlaczego ciągle paraliżuje nas strach”) warto zadbać o stan naszego organizmu i znaleźć czas na wypoczynek i zdrowe odżywianie. To na pewno nam nie zaszkodzi.